Z pewnością to pytanie zadaje sobie w tej chwili wiele kobiet: jaką bieliznę założyć pod elegancką balową sukienkę?
Wiadomo, że odpowiednio dobrany biustonosz i figi mogą bardzo wiele: wyszczuplają, niwelują wałeczki tłuszczu, utrzymują nawet duży biust na swoim miejscu. I odwrotnie: nawet najpiękniejsza suknia, z dekoltu której wylewają się piersi, a na plecach widać „oponki", nie zrobi najlepszego wrażenia.
Sylwester i okres karnawału to pora szaleństwa, zabawy i radości. Wykorzystajmy ten okres aby nie tylko czuć się, ale i wyglądać niepowtarzalnie. Jaką bieliznę powinny założyć panie „przy kości"? Najlepiej, aby były to biustonosze tworzące na dekolcie kształt litery "V" których miseczki prawie całkowicie kryją piersi. Biustonosze powinny posiadać fiszbiny i szerokie ramiączka. Same miseczki nie muszą być usztywniane. Figi zaś powinny przykrywać całą dolną część pośladków. Mankamenty figury znakomicie skorygują gorsety i body oraz rajstopy ze specjalnym systemem pasów podnoszących pośladki.
Paniom bardzo szczupłym styliści zalecają usztywniane biustonosze, najlepiej z szerokim dekoltem w typie bardotki, dodające objętości. Majtki mogą mieć dowolny fason, ale powinny zakrywać wystające kości biodrowe.
Pod obcisłe stroje zakładamy bieliznę bez haftów czy koronek, które widocznie odciskają się na kreacji, a do dużych dekoltów i odkrytych pleców - biustonosze zapinane w talii i z odpinanymi ramiączkami.