Z badań przeprowadzonych przez IKS & QUANT Group wynika, że wśród osobistych wydatków
kobiet, poza artykułami pierwszej potrzeby, miesięcznymi opłatami i żywnością, najważniejsze są ubrania - 84 proc.,
obuwie - 75 proc. oraz fryzjer - 56 proc.
Tak więc buty są nieodłączną częścią naszej garderoby i nie możemy się bez nich obejść. Niezależnie od panującej mody, stałym elementem damskiego obuwia pozostaje wysoki obcas.
Kobieta w takich butach przyciąga spojrzenie każdego mężczyzny, nie tylko dlatego, że można usłyszeć każdy jej krok. Piękne buty na obcasie sprawiają, że kobiety czują się bardziej pociągające, są bardziej pewne siebie i... wyższe.
Historia butów na obcasie sięga 1500 roku, kiedy to w Europie do męskiego obuwia dorobiono specjalne słupki, mające służyć lepszemu utrzymaniu stopy w strzemionach. Z początku przeznaczone dla mężczyzn, szybko wyszły poza sztywne ramy i stały się dobrem luksusowym oraz nieodzownym elementem eleganckiego ubioru. Pierwszą
kobietą, która rozsławiła obcasy wśród płci pięknej była Katarzyna Medycejska. Zależało jej na zdobyciu serca króla Francji, Henryka II, więc aby zwrócić na siebie jego uwagę, w 1533 roku, założyła na bal pantofelki na wysokim obcasie. Wzbudziła tym nie tylko podziw mężczyzn, ale także i kobiet.
Obcasy szerokie przy złączeniu z podeszwą i delikatnie zwężające się ku dołowi zawdzięczamy innemu królowi Francji, Ludwikowi XIV (1638 - 1715), który z racji swojego niskiego wzrostu, za wszelka cenę chciał sprawiać wrażenie wysokiego. Obcasy kazał obszywać czerwonym materiałem, by wyglądały jeszcze bardziej wytwornie, co potem skwapliwie naśladował cały dwór.
Na przestrzeni kilku wieków swojej historii obcasy były raz wyższe raz niższe, zmieniała się także ich grubość. Aż wreszcie w roku 1952 przybrały postać znanych i lubianych do dziś szpilek. Jedną z największych fanek tego typu obuwia była, Marilyn Monroe, uznawana za najseksowniejszą kobietę wszechczasów. Doskonale wiedziała, jakie wrażenie robią na mężczyznach kobiece nogi w takich butach, dlatego też, aby dodać sobie seksapilu i ponętnie kołysać biodrami, celowo lekko skracała jeden obcas.
Na podstawie materiałów Deichmann