Mimo iż wiele kobiet nosi biustonosz w rozmiarze 75B, a wiedzą jeszcze o istnieniu zaledwie A, C i D, stanikowy alfabet sięga nieco dalej. W dobrych sklepach kupimy bieliznę nawet w rozmiarze E, F, G i H. I wcale nie jest przeznaczona dla pań o anormalnie wielkich piersiach! Po prostu większość Polek umie dobrać odpowiedniego rozmiaru.
Po pierwsze: podtrzymujemy
Rolą biustonosza jest podtrzymywanie piersi, dlatego przede wszystkim musi być dobrany w obwodzie. To właśnie pas stanika odpowiada za utrzymanie biustu w ryzach. Nawet podczas intensywnych ćwiczeń, tańca czy schylania się, pas nie powinien przesuwać się w górę lub w dół, ani przekręcać. - Gdy tylna część idzie do góry, przód zjeżdża na dół, a razem z nim i piersi. Wtedy nie ma możliwości, aby biust wyglądał dobrze - objaśnia Kinga Lesisz, właścicielka firmy Kinga, polskiego producenta bielizny. Kolejnym błędem jest nieodpowiednia wielkość miseczek. Za małe sprawiają, że biust „wypływa" górą i pod pachami lub jest zbyt spłaszczony. Z kolei ramiączka muszą być delikatnie napięte. Zbyt luźne ześlizgują się z ramion, a za krótkie wżynają w skórę.
Po drugie: modelujemy
Dlatego szukając odpowiedniego rozmiaru biustonosza, zacznij od wybrania obwodu. Jeżeli dotychczasowy był zbyt luźny, sięgnij po mniejszy. Pamiętaj jednak, że wielkość miseczek stanika o mniejszym obwodzie nie jest tak duża, jak w przypadku tego samego rozmiaru, ale o większym obwodzie. Czyli stanik o rozmiarze 70C ma mniejsze miseczki niż 80C. Zatem jeżeli decydujesz się na ciaśniejszy obwód, wypróbuj stanik o większych miseczkach. Może się okazać, że kobieta dotychczas nosząca 75B powinna kupić 70C, a używająca 80C sięgnąć po 70F. - Wiele kobiet obawia się tak dużych rozmiarów, bo myślą, że są one przeznaczone dla kobiet o wyjątkowo wielkich piersiach - komentuje Kinga Lesisz.
Odpowiednio dobrany biustonosz nie tylko dobrze trzyma się pod biustem, ale i zbiera piersi spod pach, nadając im ładny kształt. Kinga Lesisz niejednokrotnie była świadkiem, jak kobiety nagle odkrywały, że mają naprawdę duże piersi. - Do tej pory wciskały je w 75C. Biust był spłaszczony, a stanik przesuwał się w górę lub dół. W nowym rozmiarze piersi w całości mieszczą się w miseczkach, są dobrze zebrane spod pach i wyeksponowane. Nagle okazuje się, że są duże i kształtne. A klientki pozytywnie zaskoczone - opowiada projektantka.
Po trzecie: eksponujemy
Problem źle dobranej bielizny w głównej mierze dotyczy kobiet o dużych piersiach. Okazałe kształty przeszkadzają podczas tańczenia, uprawiania sportu, a nawet podczas codziennej aktywności, np. biegu do autobusu. Dla tych kobiet dobrze dobrany i mocno trzymający stanik jest szczególni ważny, a właśnie one mają najczęściej problem z kupieniem czegoś na siebie
- Kobiety często mają kompleksy związane z wielkością piersi. Od młodości nauczone są ukrywać swoje obfite kształty, zamiast eksponować je jako atut. Już literka D na matce wydaje im się zbyt dużym rozmiarem, podczas gdy tak naprawdę powinny sięgać po E lub F - wyjaśnia Kinga Lesisz.